wtorek, 30 lipca 2013

Quindicesimo giorno - ULTIMO GIORNO

OSTATNI DZIEŃ OBOZU!!!
To już na prawdę koniec :(  Chyba nikt z nas nie spodziewała się że ten wspólny czas tak szybko minie.
Nawet Jarosławiec z nami "płacze", ponownie przywitał nas deszczowym porankiem i wiatrem. Rano bez stresu każdy poszedł na OSTATNIE śniadanie, potem wstępne pakowanie, porządki i OSTATNIE wyjście na miasto. OSTATNI  obiad i zuchy oddają domki, teraz wszyscy czekają. Dalej pakujemy się, końca nie widać. Niektórzy nawet w wolnej chwili pożegnali się z morzem!  Przed kolacją OSTATNI apel, rozdawanie nagród, podziękowań itp. OSTATNIA kolacja i już spakowani wsiadamy do autokarów by dojechać na pociąg i zakończyć tegoroczną, harcerską, wakacyjna przygodę...
Mimo małego smutku i żalu że wszystko tak szybko się skończyło - "JEST RADOŚĆ!" Wracamy wzbogaceni o nowe przyjaźnie, doświadczenia i wiele wspomnień, które na zawsze zostaną w naszych pamięciach :)











Teraz czekając na pociąg, którym każdy z Nas wróci do swojej codzienności wspominamy i cieszymy się chwilami spędzonymi razem! ;)

















Na zakończenie tej wspaniałej historii, zdjęcia wszystkich zastępów, podobozów i kadry!



























Quattordicesimo giorno

Dziś po raz pierwszy pogoda nie dopisała. Wstając rano każdy z Nas zobaczył deszcz. Mimo tych nie sprzyjających okoliczności dzień obfitował w wiele emocji!
Rano kilka osób poprawiało bieg na stopień a reszta....... szykowała się do ślubów obozowych!!!!! :) Ten obóz obfitował w mnóstwo par. Wszyscy nowożeńcy, z niecierpliwieniem czekali na swoją kolej. Po ślubach odbyło się mało-tradycyjne, krótkie wesele.
Wieczorem pomimo zachmurzonego nieba poszliśmy na zachód słońca. Nie było to niestety to czego oczekiwaliśmy, ale zabawa i tak była niezła. Dzieciaki grały w  piłkę, wspólnie śpiewały i bawiły się.
Po "zachodzie" nadszedł czas na apel. Następnie razem poszliśmy na plaże, by wszystkie dzieci złożyły przyrzeczenie. Pomimo zmęczenia, wszystkie "nowe" zuchy i "nowi" harcerze byli z siebie dumni :) Dodatkowo jedna z naszych druhen, dh. Ola Poręba miała tutaj swoje zobowiązanie instruktorskie.
Wszystkim gratulujemy!



















































Translate